Ta strona korzysta z plików cookie.

Polska Izba Handlu popiera wprowadzenie ograniczenia handlu w niedziele

Polska Izba Handlu popiera projekt wprowadzenia ograniczenia handlu w niedzielę, zważywszy na rolę społeczną, promowanego przez Izbę, nowoczesnego handlu z tradycjami.

Podobne przepisy funkcjonują w wielu krajach Europy, np. w Niemczech, Belgii, Finlandii, Norwegii czy Szwajcarii i nie są tam dużym utrudnieniem. Również w Polsce  mija czas, gdy przebywanie w placówce handlowej było atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu. Według handlowców zrzeszonych w PIH kiedyś niedziela przynosiła wysokie obroty, obecnie jest to dzień najniższych zysków i tendencja jest malejąca. Dlatego praca w niedzielę staje się coraz bardziej nieopłacalna – klientów jest mniej, a koszty utrzymania sklepów wzrastają. Według danych zebranych przez PIH obrót tygodniowy z niedzielą wolną nie jest odczuwalnie niższy, niż z niedzielą pracującą, bo zyski w małych i średnich sklepach to tylko ok. 10% przychodów z dni powszednich. Waldemar Nowakowski Prezes Polskiej Izby Handlu komentuje – Dni wolne od handlu, które funkcjonują już teraz, jednoznacznie pokazują jakie są zachowania konsumentów – dokonują oni większych zakupów przed czasem świątecznym. W przypadku wejścia w życiaewspomnianego zakazu zakupy zostaną rozłożone na 6 dni, ludzie przecież nie przestaną jeść o jeden dzień mniej – dotyczy to także konsumpcji innych towarów.

Prezes Izby zwraca uwagę na niekwestionowane społeczne korzyści wolnych niedziel – Członkowie PIH zauważają kolejny problem, jakim jest znalezienie osób zainteresowanych pracą w handlu, między innymi ze względu na zajęte niedziele, więc argument o zwiększeniu bezrobocia jest niezgodny z realiami jakie funkcjonują w handlu. W większości pracownikami sklepów są kobiety (70%), a znaczenia ich nieobecności w domu w tym dniu nie da się przeliczyć na żadne wskaźniki ekonomiczne.