Ta strona korzysta z plików cookie.

Virtual Security System – technika w służbie bezpieczeństwa

16 lipca 2015

W poprzednim artykulezwróciłem uwagę na czekającą nas od stycznia 2016 r. zmianę przepisów dotyczących Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi tu przede wszystkim o kwestię „ozusowania” umów zlecenia. Najważniejszym z negatywnych skutków tej zmiany, będzie oczywiście wzrost kosztów zatrudnienia pracowników ochrony – wstępne szacunki wskazują, że może to być nawet 25%. Rozwiązania dotyczące przyszłych zasad współpracy, jakie oferują w tym względzie przedstawiciele agencji ochrony, zmierzają głównie w trzech kierunkach:

  1. przeniesienie kosztów na Zleceniodawców – kierunek najbardziej niedorzeczny, gdyż budżety przeznaczone na bezpieczeństwo nie zostaną zwiększone tylko dlatego, że zmieniono przepisy (zmiany te nie wpłyną na zwiększenie przychodów z tytułu sprzedaży, a to głównie ich wielkość determinuje poziom wydatków przeznaczonych na security budget),
  2. przeniesienie kosztów na pracowników ochrony – pomysł tak abstrakcyjny, że nawet trudno się do niego odnieść (obecnie wynagrodzenia pracowników ochrony są już na tak niskim poziomie, że jakakolwiek ingerencja w ich dodatkowe obniżanie może doprowadzić jedynie do degresji świadczonych przez nich usług),
  3. redukcja liczby godzin ochrony stacjonarnej na rzecz nowoczesnych rozwiązań teleinformatycznych – jedyne słuszne rozwiązanie, które nie tylko pozwala na utrzymanie budżetów na obecnym poziomie, ale również na przeniesienie szybkości reakcji w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości na urządzenia, które jak wiadomo są dużo bardziej niezawodne niż człowiek.

Aby zrealizować założenia opisane w pkt. 3 konieczne jest dysponowanie kwalifikacjami i kompetencjami jakie obecnie posiadają m.in. członkowie zespołu projektowego Falcon24 (www.falcon24.pl). Analityka obrazu, super szybkie narzędzia służące do przetwarzania i przesyłania danych oraz świetnie wyszkolony personel to atuty, którymi muszą dysponować agencje ochrony wychodzące naprzeciw wyzwaniom współczesnego świata.

Adam Suliga, Ekspert Polskiej Izby Handlu