Ta strona korzysta z plików cookie.

System kaucyjny po konsultacjach, ale nadal wymaga poprawek

6 marca 2024

5 marca 2024 r. odbyły się konsultacje Wiceministry MKiŚ Anity Sowińskiej ze stroną społeczną w sprawie projektu systemu kaucyjnego. Branża od miesięcy mówiła głośno o zmianach, które są konieczne w ustawie. Postulowane przez handel zniesienie VAT-u od kaucji zostało uznane za niezbędne również przez Panią Minstrę, co bardzo doceniamy. Nie zgadzamy się jednak na odroczenie zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych o rok i nadal mówimy o konieczności późniejszego wprowadzenia systemu, który powinien funkcjonować od 1 stycznia 2026 r.

Cieszymy się, że Pani Ministra dostrzega potrzebę zniesienia podatku VAT od kaucji i zdecydowała się wprowadzić taką zmianę w projekcie systemu kaucyjnego.

– Rezygnacja z podatku VAT sprawia, że system będzie prostszy dla wszystkich. Podatek VAT nie tylko zwiększyłby koszty systemu kaucyjnego, ale także powodowałby poważne trudności w rozliczaniu się sklepów z pobranej i wypłaconej kaucji oraz utrudniałby bezparagonowe oddawanie opakowań przez konsumentów – komentuje prezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński.

Rozczarowująca dla handlu jest decyzja Ministry Sowińskiej o odroczeniu zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych w ramach systemu kaucyjnego o rok. Skorzystanie z półśrodka, wydaje się, że zastosowanego tylko po to, by zadowolić uzasadnione głosy płynące ze strony społecznej, nie zmienia stanu rzeczy. Czy w 2025 roku, czy w 2026 roku składowane w sklepach butelki po mleku i produktach mlecznych, w większości nieumyte, ze znajdującymi się w nich resztkami produktów zawierających żywe kultury bakterii, będą stanowić takie samo zagrożenie sanitarne i epidemiologiczne dla klientów, pracowników i okolicznych mieszkańców.

– Odroczona zbiórka opakowań po mleku i produktach mlecznych nie jest rozwiązaniem problemu, o którym branża mówi głośno od lat. Sklepy nie są gotowe na składowanie tego rodzaju butelek, rok później również nie będą na to gotowe. Wynika to bowiem ze specyfiki tych odpadów, zawierających resztki produktów, w których znajdują się żywe kultury bakterii. Skutki takiego rozwiązania będą wiązać się z wieloma problemami: dla przedsiębiorców m.in. z kolidowaniem z obowiązkami związanymi z wymogami sanitarnymi i bezpieczeństwa i higieny pracy, a dla klientów robiących zakupy w sklepach z nieprzyjemnym zapachem i zagrożeniem ze strony niekontrolowanego rozwoju niebezpiecznych bakterii. Decyzja Pani Ministry w tej kwestii jest dla nas całkowicie niezrozumiała – mówi Maciej Ptaszyński.

Handel nie zgadza się również ze zdaniem Ministry Sowińskiej, że system kaucyjny może ruszyć już z początkiem 2025 r. Rok to za mało, by branża mogła przygotować się do kaucjonowanej zbiórki opakowań.

– Do ustalonego startu systemu kaucyjnego pozostało tylko kilka miesięcy, a przedsiębiorcy prowadzący małe sklepy nadal nie wiedzą, w jaki sposób system będzie działać. Nie istnieją operatorzy, z którymi handlowcy mogliby podpisać umowy, nie jest ustalona kwota pobieranej kaucji czy nawet nie podano tak podstawowych informacji, jak to, czy składowane butelki będą mogły być zgniatane. Prace nad systemem ciągle trwają, co oznacza, że przedsiębiorcy nie mają jasno określonych regulacji, do których mogliby się przygotowywać, a już powinni to robić. System nie może więc wejść w życie przed 2026 rokiem – podsumowuje Maciej Ptaszyński.