Polska Izba Handlu w ramach konsultacji społecznych 13 lutego 2014 przekazała do Ministerstwa Gospodarki pismo, w którym wyraża zdecydowany sprzeciw, wobec propozycji wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.
Nie ma żadnych zweryfikowanych danych pozwalających twierdzić, iż sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych, w sposób większy niż w innych placówkach handlowych, przyczynia się do wzrostu ilości osób prowadzących pojazdy po jego spożyciu. Wszelkie działania prohibicyjne przyczyniają się do rozwoju szarej strefy. Taki zakaz przesunie konsumpcję, szczególnie w dni wolne, do nielegalnych źródeł, bez jakiegokolwiek wpływu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Problemów spowodowanych nieodpowiedzialnym spożywaniem alkoholu nie rozwiąże się likwidując kolejne kanały dystrybucji, uderzy to jedynie w legalną branżę handlu oraz dochody państwa z tytułu akcyzy i innych podatków – komentuje Waldemar Nowakowski Prezes Polskiej Izby Handlu.
W listopadzie zeszłego roku znowelizowano kodeks wykroczeń zmieniając kwalifikację czynu, jakim jest jazda na rowerze pod wpływem alkoholu z przestępstwa do poziomu wykroczenia.
– Taka zmiana jest większym przyzwoleniem na prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu i wyraźnym sygnałem, iż takie zachowanie jest oceniane przez państwo pobłażliwie – dodaje Nowakowski.
Badania rynku wskazują, że na stacjach paliw nabywane jest ok 3% legalnie sprzedawanego alkoholu, zatem wpływ jego wycofania z tego kanału sprzedaży na całość konsumpcji nie będzie znacząco większy od błędu statystycznego. Proponowany zakaz nie przyniesie zmiany w uwarunkowaniach kulturowych spożywania alkoholu, ani zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Warto zwrócić uwagę, iż obecnie pracuje się nad takimi projektami, a bardzo ważne problemy polskiego handlu nie mogą doczekać się rozwiązania – podsumowuje Waldemar Nowakowski.
komunikat prasowy 14-02-14