Ta strona korzysta z plików cookie.

Podsłuchiwać, czy nie?

alt
28 lipca 2015

altW najnowszym wydaniu The Global Retail Theft Barometr opublikowanym przez firmę Checkpoint, czytamy, że do powstawania strat nieznanych w polskich obiektach handlowych aż w 33,3% przyczyniają się nieuczciwi pracownicy. Zatem co trzecie zdarzenie generujące braki w sieciach retail polega na kradzieży mienia przez osoby, które treścią regulaminów pracy, tak naprawdę są zobowiązane do jego ochrony. Jest to tym bardziej zatrważające, że w ujęciu globalnym problem ten dotyczy 22% stwierdzonych nieprawidłowości, co oznacza, że aż o 50% przekraczamy w tym obszarze średnią światową. Aby przeciwdziałać tak niekorzystnym zjawiskom, pracodawcy sięgają m.in. po systemy podsłuchowe, dzięki którym chcą na bieżąco kontrolować wymianę informacji między pracownikami, aby w porę reagować lub zgromadzić materiał dowodowy dla organów ścigania. Czy jest to zgodne z prawem?

Otóż „podsłuchanie i nagranie rozmowy prowadzonej przez inne osoby, oprócz tego, że może stanowić naruszenie przysługujących im dóbr osobistych (art. 47 Konstytucji chroni życie prywatne, artykuł 49 wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się), stanowić może przestępstwo. Zgodnie bowiem z art. 267§3 KK, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Poza informacjami podawanymi przez rozmówców podczas takiej rozmowy, już sam głos nagranej osoby może stanowić daną osobową, zatem utrwalenie rozmowy i jej przechowywanie oznaczać może przetwarzanie danych osobowych. Musimy pamiętać, że chroniąc swoje mienie nigdy nie wolno nam łamać prawa. Często działając w dobrej wierze możemy odwrócić sytuację i ze strony poszkodowanej stać się stroną oskarżoną. Jedynym słusznym kierunkiem działania jest powiadamianie o wszystkich podejrzanych sytuacjach służby ochrony lub/i funkcjonariuszy lokalnej policji.

 

altAdam Suliga, Ekspert Polskiej Izby Handlu