9 września br. o godz. 10.00 Sejmowa Komisja Finansów Publicznych przystąpi do pierwszego czytania poselskiego projektu nowelizacji ustawy o usługach płatniczych (druk sejmowy 3843), która ma na celu wyłączenie systemów trójstronnych organizacji kartowych spod maksymalnych stawek opłaty interchange.
W praktyce oznacza to, że dwie firmy działające w Polsce w systemie trójstronnym, przez najbliższe 3 lata nie będą musiały stosować przepisów o maksymalnej stawce opłaty interchange, które dziś wynoszą odpowiednio 0,2 % dla transakcji kartami debetowymi i 0,3% dla transakcjami kartami kredytowymi.
Temu rozwiązaniu sprzeciwia się 6 dużych organizacji i izb zrzeszających przedsiębiorców w Polsce: POHID, PIH, POPIHN, ZPP, IGHP, BARIP, które podpisały wspólny apel do decydentów o niewyłączanie systemów trójstronnych spod maksymalnych stawek opłat interchange.
W swym apelu zwracają uwagę, iż propozycja posłów nie była konsultowana w ogóle z rynkiem i nie zawiera rzetelnej oceny wpływu tej propozycji na wszystkich uczestników działających na tym rynku. Jak wynika bowiem z uzasadnienia, projekt ten był konsultowany jedynie z dwoma zainteresowanymi wyłączeniem firmami, działającymi w Polsce jako systemy trójstronne.
Organizacje i izby przedsiębiorców podkreślają, iż wyłączenie systemów trójstronnych spod regulacji ustawowej może odnieść odwrotny skutek, umożliwiając wzrost udziału w rynku kart o najwyższych kosztach oraz powrót (w niektórych segmentach rynku oraz bankach) do polityki budowania portfela kart opartych na instrumentach płatniczych o wysokich marżach (najbardziej korzystnych dla banków), co w praktyce może odwrócić pozytywne skutki ostatniej obniżki opłat intechange dla wszystkich uczestników rynku.
Na koniec apelu organizacje podkreślają, że głównym celem działań europejskich organów ustawodawczych w zakresie kart płatniczych i kredytowych było łagodzenie obciążeń rynku opłatami z tytułu korzystania z tanich kart. Natomiast proponowane przez posłów zmiany, pod hasłem niewłaściwie pojętego rozwoju konkurencji, zmierzają w odwrotnym kierunku, uprzywilejowując tylko wybranych uczestników rynku, kosztem akceptantów, którzy będą ponosić wyższe opłaty, co może przełożyć się w sposób negatywny na rozwój obrotu bezgotówkowego stymulowanego dziś przez obniżki opłaty interchange.
