Ta strona korzysta z plików cookie.

PIH o projekcie ustawy o nieuczciwym wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w handlu

23 czerwca 2016

Polska Izba Handlu, najszersza reprezentacja handlu w Polsce, wyraża zaniepokojenie przedstawionym projektem ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi.  Przedstawiony projekt budzi poważne wątpliwości natury konstytucyjnej oraz przeczy zasadzie wolności gospodarczej.

W ocenie Polskiej Izby Handlu projekt jest niezgodny z zasadą proporcjonalności wyrażoną w Konstytucji RP. Przeczy on zasadom demokratycznego państwa prawnego: zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, pewności prawa, właściwej legislacji oraz określonej w Konstytucji RP zasady, że nie ma przestępstwa bez ustawy. Projekt jest też niezgodny z wynikającą z Konstytucji RP regułą, iż prawo nie działa wstecz.

Żaden z deklarowanych celów regulacji nie uzasadnia ścigania z urzędu praktyk o których mowa projekcie ustawy. Za niezasadną uznajemy możliwość ingerencji organu administracyjnego w swobodę działalności gospodarczej, która nie narusza w żadnym stopniu porządku publicznego, czy też wolności i praw innych osób. Indywidualne interesy stron kontraktów zawartych na tak nieznaczącym poziomie, jak zaproponowano w projekcie – tym bardziej pomiędzy profesjonalistami – powinny być dochodzone w drodze cywilnoprawnej – komentuje Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu.

W obecnym stanie prawnym, kontrakty handlowe zawierane w sektorze rolno-spożywczym podlegają w szczególności przepisom zawartym w kodeksie cywilnym, ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Naruszenia tych ustaw są rozpatrywane w trybie prawa cywilnego, a nie ścigane z urzędu.

Zasada, mówiąca o tym, że nie ma przestępstwa bez ustawy, zabrania posługiwania się przy opisie czynu zabronionego klauzulami generalnymi, które przesuwają na sąd ustalenie, jakiego typu czyny uznane są za zabronione pod groźbą kary. Nie ulega wątpliwości, że przepisy prawne muszą być odpowiednio dostępne i sformułowane z wystarczającą precyzją, aby umożliwić obywatelom dostosowanie się do nich  – mówi Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu.

Poważne zastrzeżenia w projekcie budzi nadmierne używanie pojęć niedookreślonych. Uchybienie to dotyczy głównie definicji określających istotę zakazywanych praktyk i zakres odpowiedzialności za ich stosowanie. Używa się niejasnych określeń, jak „wystarczające faktyczne możliwości”, „znaczna dysproporcja”.

Sam zakaz nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej określony jest przez nieprecyzyjne pojęcia. Jak wynika z projektu „wykorzystywanie przewagi kontraktowej jest nieuczciwe, jeżeli jest sprzeczne z dobrymi obyczajami”. Projekt nie definiuje bliżej pojęcia dobrych obyczajów, ani nie odsyła w tym względzie do żadnej regulacji handlowej.

Sformułowania użyte w projekcie są na tyle niejednoznaczne, że nie pozwalają na precyzyjne określenie, w którym momencie dochodzi do stosowania zakazanych działań. Autorzy projektu pozostawiają zatem prezesowi UOKiK ustalenie znaczenia pojęć nieostrych oraz – jak należy wnioskować  – samodzielne stworzenie katalogu dobrych obyczajów wymiany handlowej w branży rolno-spożywczej.

Polska Izba Handlu będzie brała udział w każdym etapie prac nad projektem oraz przedstawi własne sugestie zmian, tak aby ustawa była zgodnym z praktyką gospodarczą prawem.  Powinno ono chronić przedsiębiorców, ale nie dezorganizować obrotu handlowego.