Walka z karuzelami podatkowymi powinna być bezwzględna, ale dotyczyć tych, którzy rzeczywiście oszukują – podkreśla Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu.
W imieniu PIH wziął pan udział w konsultacjach podatkowych dotyczących należytej staranności w podatku VAT, przeprowadzonych w ub.r. przez Ministerstwo Finansów. Czy Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa spełniły postulaty branży handlowej?
Opracowanie metodyki oceny kontrahentów jest krokiem w dobrym kierunku. Oczywiście każdy w jakiś sposób starał się sprawdzić przedsiębiorcę, z którym zawierał transakcję, np. w KRS. Jednak okazało się to w niektórych przypadkach niewystarczające. Natomiast udostępniona przedsiębiorcom „Metodyka w zakresie oceny dochowania należytej staranności przez nabywców w transakcjach krajowych” wymienia wiele czynności, o co zresztą zabiegaliśmy. Najważniejsze, że określono standardy postępowania, które są także drogowskazem dla urzędów skarbowych. Czyli interpretacja dochowania należytej staranności jest jednakowa dla przedsiębiorcy i administracji skarbowej. Chociaż przedsiębiorców stosujących się do tych wskazówek nie zwalnia to z odpowiedzialności, to stwarza duże możliwości argumentacji w sytuacji sporu z urzędem skarbowym. Niestety, jednego z naszych postulatów nie zrealizowano. Chcieliśmy, aby miały one formę przepisów, a nie wskazówek. Mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do tematu. Dostaliśmy obietnicę Ministerstwa Finansów, że zostanie to doprecyzowane w formie wiążących prawnie objaśnień.
Jednym z elementów wprowadzonych przez Ministerstwo Finansów w ramach uszczelniania systemu podatku VAT jest mechanizm podzielonej płatności, czyli split payment. Czy w ogóle może on dotyczyć średnich i małych przedsiębiorców, którzy dominują w handlu?
Walka z karuzelami podatkowymi powinna być bezwzględna, ale dotyczyć tych, którzy rzeczywiście oszukują. Jeśli chodzi o mechanizm podzielonej płatności, to dla małych i średnich firm może stanowić problem. W przeciwieństwie do dużych korporacji nie mogą korzystać z tanich kredytów. Pamiętajmy, że przez banki handel postrzegany jest jako branża wyższego ryzyka. Dlatego jeśli mały lub średni przedsiębiorca zastosuje split payment, to 60, a nawet 25 dni na możliwość zwrotu środków z rachunku VAT jest zbyt długim okresem. Może to zagrozić utratą płynności finansowej. Ważny jest jak najkrótszy okres między uregulowaniem VAT-u należnego, a naliczonego, w innym przypadku małe i średnie przedsiębiorstwa będą miały problem z inwestycjami.
Rozmawiała Barbara Mikusińska-Ozdobińska, „Handel” oraz www.handelextra.pl
Wywiad przeprowadzony w ramach kampanii edukacyjnej Bezpieczna transakcja.
Kampania Bezpieczna transakcja skierowana jest do przedsiębiorców i dotyczy bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. Stanowi uzupełnienie działań prawnych Ministerstwa Finansów i odpowiada na deficyt wiedzy w tym zakresie. Ma wyjaśniać mechanizmy wyłudzeń w VAT i zwiększać świadomość przedsiębiorców na temat tego, jak chronić się przed nieświadomym wciągnięciem w karuzelę podatkową. Akcja zwraca też uwagę przedsiębiorców na rolę dochowania należytej staranności w obrocie gospodarczym oraz prezentuje mechanizm podzielonej płatności.
Kampanii towarzyszy strona internetowa – www.bezpiecznatransakcja.mf.gov.pl