Ta strona korzysta z plików cookie.

Sprzedawcy zaskoczeni nagłymi zmianami sprzedaży alkoholu

alt
6 lipca 2015

altWładze Warszawy podjęły uchwały  zmniejszające o 150 liczbę punktów sprzedaży alkoholu powyżej 4,5% i odsunięcie ich o 100 metrów od obiektów chronionych (m.in. żłobków, przedszkoli).

– Przepisy te są ciosem dla sklepów, zwłaszcza tych mniejszych. Niektórzy sprzedawcy właśnie się dowiedzieli, że zmiany te ich dotyczą i będą musieli zrezygnować ze sprzedaży alkoholu, co wiąże się ze znacznym zmniejszeniem obrotów, zmianą specyfiki sklepu czy nawet jego zamknięciem – zauważa Joanna Chilicka z Polskiej Izby Handlu.

Przemysł spirytusowy stwarza w Polsce ok. 89 tys. pośrednich miejsc pracy.

– Po raz kolejny podejmuje się decyzje nie mające wpływu na konsumpcję, a jedynie utrudnia się funkcjonowanie handlu zgodnego z prawem.  Każde ograniczenia legalnej sprzedaży to ukłon w stronę szarej strefy, gdzie można kupić alkohol niewiadomego pochodzenia i jest on sprzedawany również nieletnim. Ponadto same władze Warszawy przyznają, że zmiany będą uderzeniem w budżet miasta, ponieważ zmniejszą się wpływy z tytułu podatków, część z tych pieniędzy może trafić do nielegalnych sprzedawców. Warto angażować się w edukowanie społeczeństwa, a nie zakazywanie – komentuje Joanna Chilicka.

Rada Miasta Warszawy zatwierdziła uchwały zaostrzające przepisy dot. sprzedaży alkoholu w Warszawie 25 czerwca br.  Uchwały wchodzą w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.

Zastanawiający jest też pomysł odsuwania punktów sprzedaży alkoholu od żłobków – czy po to aby zapobiec kupowaniu alkoholu przez niemowlęta? – zastanawia się Joanna Chilicka.