Posłowie dalej chcą, aby dopiero kradzież towaru o wartości ponad 1 tys. zł była przestępstwem. Dla sieci sklepów może być to niebezpieczne
dziennik "Rzeczpospolita" zaprasza na konferencję:
FMCG- rynek dóbr szybkozbywalnych.
Innowacyjne rozwiązania oraz optymalizacja kosztów operacyjnych
Konferencja będzie swoistą platformą spotkania managerów z branży FMCG, producentów, pośredników, sieci handlowych a także mniejszych detalistów oraz dostawców usług logistycznych, marketingowych i
Komisja Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie opłat międzybankowych stosowanych przez spółkę MasterCard. Podobne postępowanie toczy się w sprawie innego wydawcy kart – firmy Visa.
Komisja Europejska sprawdza, czy działania spółki MasterCard nie naruszają zasad konkurencji na unijnym wspólnym rynku. Wątpliwości KE dotyczą pobierania różnej wysokości opłat od transakcji dokonanych np. przez turystów spoza UE podczas ich pobytu w państwach Wspólnoty. Te opłaty są później przerzucane przez banki na unijnych sprzedawców, co powoduje wzrost ponoszonych przez nich kosztów.
By uniknąć takich przypadków w przyszłości, KE zapowiada, że w najbliższym czasie zaproponuje nowe regulacje w sprawie opłat międzybankowych za płatności kartami. Choć wszczęcie tego postępowania nie przesądza jeszcze o jego wyniku, warto przypomnieć, że już w 2007 r.
Wielkie perspektywy na małej powierzchni
Źródło: Gazeta Finansowa, autor: Prezes Polskiej Izby Handlu, Waldemar Nowakowski
Zmiany dokonane przez ostatnich pięć lat wyraźnie wskazują, że spadek rynkowego udziału pojedynczych sklepów odpowiada procent w procent wzrostowi udziału dyskontów. Oczekiwania polskich konsumentów w ostatnich latach również stopniowo się zmieniają, coraz większą rolę w naszych decyzjach zakupowych odgrywa szerokość asortymentu i jakość oferowanych produktów.
— Wiele osób przyznaje jednak, że z powodu braku wystarczających środków jest zmuszona korzystać z mniej atrakcyjnej, ale korzystniejszej cenowo oferty. Co na to przedsiębiorcy? Właściwą odpowiedzią sektora handlu na pogarszające się warunki gospodarcze oraz presję dyskontów jest niewątpliwie konsolidacja w oparciu o struktury franczyzowe zachowujące tożsamość i tradycję polskiego kupiectwa, przy jednoczesnej transformacji do nowoczesnego formatu, ujednoliceniu dystrybucji, skróceniu łańcucha dostaw. Tego rodzaju struktury pozwalają znacząco podnieść efektywność biznesową i zredukować koszty, by zaoferować klientowi szeroką ofertę dobrej jakości produktów w przystępnej cenie.
Franczyza w formacie convenience najbardziej obiecująca
Zarówno analiza rynku, jak i zachowań największych graczy pozwala stwierdzić, że właśnie franczyza w formacie convenience, obejmującym obiekty o średniej powierzchni ok. 100 - 250 metrów kwadratowych z ofertą dostosowaną do potrzeb konsumenta jest obecnie najbardziej obiecującą niszą na rynku handlu detalicznego FMCG w Polsce. Jest to wprawdzie nisza zagrożona wieloma niekorzystnymi procesami, takimi jak rosnące koszty utrzymania, obniżającą się siłę nabywczą konsumenta czy rozwój konkurencyjnych formatów, jednak wpływ tych czynników można zrównoważyć odpowiednią strategią.
Tradycyjny handel
KE chce lepiej chronić producentów przed nieuczciwymi praktykami handlowymi innych krajów
Według niego, unijne narzędzia ochrony handlu nie były rewidowane od 1995 r., a od tego czasu w międzynarodowym handlu zaszły znaczące zmiany. "Reforma jest od dawna potrzebna (...) Nasze propozycje lepiej odzwierciedlają gospodarczą rzeczywistość" - powiedział De Gucht.
Jak podaje KE w komunikacie, celem jej propozycji jest m.in. "zniechęcenie partnerów handlowych do stosowania nieuczciwych praktyk poprzez nakładanie wyższych ceł importowych z tych państw, które wprowadzają nieuczciwe subsydia oraz zakłócają konkurencję na swoim rynku surowców".
Komisja nie wspomina wprost w swoich dokumentach o Chinach, które wielokrotnie były krytykowane za subsydiowanie handlu oraz sztuczne ograniczanie eksportu swoich zasobów metali ziem rzadkich wykorzystywanych w zaawansowanej technologicznie produkcji, m.in. broni, nowoczesnych telefonów komórkowych i elektrowni wiatrowych. Chiny zaspokajają ok. 95 proc. światowego zapotrzebowania na te pierwiastki.
"Oczywiście naiwnością byłoby twierdzić, że nasze doświadczenia w handlu z Chinami nie wpłynęły na te propozycje. Blisko 80 proc. postępowań ochronnych dotyczy importu z Chin. Ale proponowane środki mogą mieć też zastosowanie dla ochrony przed praktykami handlowymi wielu innych krajów, np. odnośnie do gazu z Rosji i Algierii" - przyznał w środę wysoki rangą unijny urzędnik.
Nowe propozycje przewidują też, by KE mogła wszczynać postępowanie ochronne "z urzędu", czyli z własnej inicjatywy, bez potrzeby złożenia wniosku przez producentów. Ma to być pomocne w przypadkach, gdy producenci obawiają się środków odwetowych ze strony państwa trzeciego, przeciw któremu złożą skargę, jak np. ograniczenia inwestycyjne. O planowanych postępowaniach antydumpingowych i antysubsydyjnych firmy będą informowane z dwutygodniowym wyprzedzeniem.
Według danych Komisji obecnie w UE obowiązują 102 środki antydumpingowe i 10 środków antysubsydyjnych. To umiarkowana liczba w porównaniu z innymi krajami. USA mają np. 180 środków ochronnych, Indie - 122, a Chiny - 114.
Jeśli propozycje KE zostaną zaakceptowane przez Parlament Europejski i Radę UE, wejdą w życie w połowie przyszłego roku.
KE odrzucając powiadomienie nie znalazła podstaw do uznania wyniku przedstawionego przez IJHARS za bezpośrednie lub pośrednie niebezpieczeństwo grożące zdrowiu ludzkiemu. - Niezrozumiałe jest jednak dopuszczenie do systemu informacji o podejrzeniu fałszowania mięsa wołowego surowcem końskim przy jednoczesnym pominięciu danych o obecności niedeklarowanych surowca wieprzowego - przekonuje Inspekcja.
- W ostatnim czasie mamy do czynienia z licznymi próbami nawoływania do bojkotu polskiej żywności. Kampania eliminowania polskiej żywności z rynków krajów UE, w którą zaangażowani byli wysocy urzędnicy państwowi, spowodowała niewątpliwie spadek zaufania konsumentów, zarówno w Polsce jak i w innych krajach. Nagłośnione przez media zarzuty postawione Polsce dotyczące jakości polskich produktów żywnościowych, miały charakter daleko posuniętych pomówień - dodaje IJHARS.
Skandaliczne sytuacje z jakimi aktualnie boryka się polski przemysł spożywczy to przykłady przestępstw gospodarczych, będących wynikiem oszukańczych praktyk nieuczciwych przedsiębiorców.