Logo Polskiej Izby Handlu

Polska Izba Handlu

Zachowanie różnorodności handlu i usług na rynku wewnętrznym

MyShop_jpg.jpgMASPEX_RGB_m.jpglewiatan_new.jpggroszek.jpgTK_logo_2016mini.jpgabc-d.pngmkwiech.jpgCheckpoint-Primary-Logo-Navy.pngmaxku.jpgspoem-wss-srdmiescie.jpgintermarche_tabela.pngpsd.jpglogo-zabka-01.jpgfrisco.jpgKoliber.jpgblysk.jpgalmares.jpgmaxel.jpgLOGO_STRATEGY_WISE_Master_4.12.2019.jpgFlexee-Orangered-RGB.jpgEurocash.jpgODIDO.pngSTOCKLogo_Poland_FullColour.pngBrainPoint-logo-kolor.pngalpan.gifbrico_kopia.jpgfaktoriawin.jpgkontigo.pngdelikatesy.jpgabc-logo.pngeuro-sklep-d.pngkzr-ss-spoem.jpgLeroyMerlin.jpgRYDZ.jpglogo_gama_logo_wersja_podstawowa_z_haslem.pngarsenal.pngbig_ben.jpg

altW dniach 23-­24.09.2013 na Stadionie Narodowym w Warszawie, odbędzie się V edycja

Targów eHandlu. To idealne miejsce spotkań i wymiany doświadczeń, dla wszystkich tych

którzy sprzedają lub chcą sprzedawać i oferować swoje usługi w Internecie. Ponad 100

wystawców, wśród których znajdziemy m.in. agencje interaktywne, firmy oferujące usługi

logistyczne, firmy oferujące oprogramowanie dla e-­sklepów, usługi związane z szeroko

pojętym marketingiem (mobile marketing, email marketing), porównywarki cen i wiele innych.

Targi eHandlu to jedyna w Polsce okazja do zapoznania się z branżą e-­commerce.

 

Wstęp na jest bezpłatny na główny dzień targowy 24.09.2013 po wcześniejszej rejestacji na

stronie: http://targiehandlu.pl/visitor

 

Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia V Targów eHandlu!

alt

 

 

Już w połowie października br. na rynku ukaże się przewodnik poświęcony pracy i karierze w obszarze handlu i sprzedaży – KarieraPlus Sprzedaż 2013.

KarieraPlus Sprzedaż to pierwsza publikacja tego typu w Polsce, a patronat nad nią objęła Polska Izba Handlu.

 

 

 

 

 

Cele publikacji to:

•          rozwianie mitów związanych z pracą w sprzedaży,

•          pokazanie prawdziwego obrazu pracy i możliwości specjalizacji w tym obszarze, 

•          przedstawienie sytuacji na rynku pracy w obszarze handel/sprzedaż/FMCG,

•          przekazanie kandydatom wskazówek, jak i gdzie szukać pracy lub praktyk w sprzedaży,

•          przedstawienie najlepszych pracodawców i ich oferty dla potencjalnych pracowników.

Dostępność i dystrybucja:

Przewodnik będzie dostępny w wersji drukowanej, elektronicznej i na urządzenia mobilne, a dystrybuowany wśród studentów i absolwentów najlepszych polskich uczelni, a także wśród pracowników z doświadczeniem.

 

Więcej informacji nt. publikacji i możliwości reklamy:

Martyna Hrankowska, tel. 533 223 452

Tomasz Polewczyński, tel. 533 223 451

 

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.">'+addy_text12461+'<\/a>'; //-->

www.karieraplus.pl

altJuż we wrześniu, przez trzy dni Katowice będą pełniły rolę gospodarza największego
w Europie spotkania firm sektora MŚP.  

Organizowana przez Regionalną Izbę Gospodarczą w Katowicach III edycja Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw odbędzie się w dniach 
16 – 18 września 2013 roku. Hasłem przewodnim tegorocznego spotkania będzie „Współpraca i kooperacja firm sektora MŚP w wymiarze regionalnym, krajowym
i międzynarodowym”.

Dwie poprzednie edycje zgromadziły liczne grono ponad 6000 przedstawicieli świata biznesu, nauki, i polityki zarówno z Polski jak i zagranicy, którzy dyskutowali o szansach i barierach stojących przed mikro, małymi i średnimi przedsiębiorstwami.

Wydarzenie to już na stałe zapisało się w tradycji europejskich inicjatyw gospodarczych.
W ciągu trzech dni Kongresu zaplanowano kilkadziesiąt sesji panelowych oraz szereg warsztatów i spotkań, w których udział wezmą eksperci z kraju i zagranicy.

Współorganizatorem Kongresu jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Krajowa Izba Gospodarcza oraz Ministerstwo Gospodarki. Honorowy patronat nad przedsięwzięciem objęli Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski, Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso oraz Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

Serdecznie zapraszamy Państwa do uczestnictwa w wydarzeniu. Udział w kongresie jest BEZPŁATNY. Rejestracji on-line można dokonać na stronie internetowej www.kongresmsp.eu, gdzie znajdą Państwo wszystkie niezbędne informacje
dot. powyższego wydarzenia.

 

Zapraszamy!

Wiadomości Handlowe, Nr 8 (127) Sierpień 2013

 

altDyskonty, upodabniając się do supermarketów, zapomniały, że w ślad za poszerzeniem oferty powinny zatrudnić więcej osób do jej obsługi.

Podział na dyskonty i supermarkety obowiązuje już tylko w branży, konsumenci go nie widzą. To skutek polityki powiększania asortymentu, głównie o produkty brandowe, delikatesowe i przemysłowe. Na regały Lidla czy Biedronki trafiają markowe piwa, kremy, mocny alkohol w atrakcyjnych w stosunku do innych sklepów cenach. Nawet w uchodzącym za twardy dyskont Aldim są produkty z wyższej półki. – Jeszcze trzy lata temu nie traktowałem dyskontów jak konkurencji, bo kto inny robił tam zakupy. Dziś odwiedzają nas ci sami klienci – mówi Janusz Minchberg, dyrektor zarządzający Delikatesami CM w Warszawie.

Nic za darmo

Nie da się jednak na dłuższą metę tymi samymi siłami obsługiwać dwa razy większej oferty bez szkody dla funkcjonowania sklepu. Inaczej mówiąc, nie można jednocześnie robić oszczędności i rozwijać skrzydeł. – Cztery lata temu pracowało nas dwa razy więcej, a asortymentu było o połowę mniej. Odbija się to na pracy, wyglądzie sali sprzedaży i obsłudze klientów – mówi anonimowo pracownica Lidla. Efekt: personel, zamiast wykładać towar na półki, siedzi za kasą albo odbiera dostawę. Ponieważ rąk do pracy jest mniej, a samochodów do rozładowania więcej, w sklepie panuje nieład: regały świecą pustkami, po podłodze walają się kartony. Prawdopodobnie ten sam problem występuje w centrach logistycznych, które nie nadążają z dostarczaniem towaru do placówek. Przykład: zapas produktów z gazetki promocyjnej kończy się w dniu, kiedy się rozpoczął. Klienci pytają sprzedawców, jak to możliwe, że blaty do pizzy tak szybko się rozeszły. Przecież miały być w sprzedaży co najmniej przez tydzień. Chyba że każdy sklep dostał tylko po kilka takich blatów na zasadzie wabika… – To koszty, które dyskonty płacą za równanie do supermarketów. Być może osoby zarządzające tymi sieciami nie zdawały sobie sprawy, że problem ich przerośnie. Tak naprawdę mamy w Polsce tylko jeden twardy dyskont – Aldi. I widać – choćby po znikomej liczbie tych sklepów – że w Polsce ta formuła nie do końca się sprawdza – mówi Andrzej Kondej, szef firmy Kondej Marketing.

Z tej drogi nie można zawrócić

Jaki ruch wykonają dyskonty, skoro strategia, którą obrały – bycia tanim sklepem z coraz szerszą półką markowych towarów – napotyka na przeszkody? Cofnąć się raczej już nie można. Trudno byłoby redukować asortyment, bo klienci przyzwyczaili się, że oprócz taniej żywności, mogą kupić sokowirówkę czy myjkę ciśnieniową. – Jest takie przysłowie: kto daje i zabiera… Jeśli przestaną oferować produkty markowe czy jakościowe wina i wycofają się z oferty przemysłowej, staną się mniej atrakcyjni. Bo większość klientów tych sklepów chce ograniczać wydatki, ale nie kosztem kupowania produktów z najniższej półki. Nie ma więc odwrotu. Aktualny poziom będzie utrzymywany, a nawet rozwijany. Ale obowiązuje zasada „coś za coś”, bo za taką polityką idzie dalsza utrata przewagi cenowej. Dyskonty będą musiały zwiększyć koszty, głównie obsługi – przekonuje Andrzej Kondej. Jego zdaniem cykl życia formatu sklepu – podobnie jak produktu – ma różne fazy, poczynając od narodzin do schyłku obecności na rynku. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami powstawania czegoś nowego, co łączy cechy dwóch formatów. Kilka lat temu wydawało się przecież, że pozycja hipermarketów jest niezagrożona. Dziś wiadomo, że jest inaczej.

Pewne jest, że zwiększenie kosztów personalnych nie obędzie się bez podniesienia marży, a co za tym idzie, bez podwyżek cen. Jak wówczas zareagują konsumenci? Czy odwrócą się od dyskontowych (już tylko z nazwy) supermarketów? – Czekam, aż te sklepy zaczną stosować normalne marże. Jestem pewien, że wcześniej czy później do tego dojdzie. Mam tylko nadzieję, że gdy to się stanie, polski handel będzie jeszcze istniał – mówi Janusz Minchberg.

Hubert Wójcik

 

altSzanowni Państwo zapraszamy do lektury najnowszego Biuletynu Polskiej Izby Handlu: tutaj

Komunikat prasowy, 13/08/13

altW kontekście zbliżających się rozstrzygnięć dotyczących dyrektywy tytoniowej  warto wspomnieć o kolejnym rozwiązaniu, do tej pory niepodnoszonym szeroko w dyskusji, które oprócz zakazu legalnego handlu papierosami slim i mentolowymi może wpłynąć na wzrost kosztów i dezorganizację łańcucha dostaw legalnych produktów,  przy całkowitej nieskuteczności wobec szarej strefy, która już teraz jest zmorą legalnego handlu.

Problem dotyczy zapisów zawartych w art. 14 projektu dyrektywy tytoniowej mówiących o wprowadzeniu znakowania opakowań i systemu rejestrowania produktów w łańcuchu dostaw.Zgodnie z tymi zapisami producenci papierosów będą musieli umieszczać na paczkach niepowtarzalne identyfikatory, które umożliwią ustalenie nie tylko daty i miejsca produkcji, ale również faktury, numeru zamówienia i dowodów płatności wszystkich podmiotów, które nabyły wyrób w drodze z fabryki do punktu detalicznego (czyli wszystkich dystrybutorów, hurtowników, podhurtowników z uwzględnieniem każdego magazynu w którym paczka papierosów była składowana).

Wobec powyższego należy zastanowić się nad ekonomicznymi konsekwencjami wejścia w życie tej regulacji - wylicza Maciej Ptaszyński Dyrektor Polskiej Izby Handlu:

1.      Koszty wdrożenia systemu – wg szacunkowych danych mogą one osiągnąć nawet pół miliarda złotych na takim rynku jak polski – docelowo poniosą je handlowcy.

2.      Koszty operacyjne – setki polskich firm będą musiały zatrudnić dodatkowych pracowników, którzy będą musieli ten system wprowadzać. Pracownicy ci będą musieli również zostać odpowiednio przeszkoleni. Szacujemy, że koszty tego przedsięwzięcia będą wynosiły przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych dla każdej firmy – zwłaszcza dotyczy to hurtowni.

3.      Elastyczność biznesowa – w momencie, kiedy każda paczka będzie musiała być oznaczona przez producenta lub dystrybutora, szybkość dostaw do małych sklepów zdecydowanie spadnie, co wprowadzi chaos i brak pewności co do dostępności produktu.

4.      Jeżeli wśród setek paczek papierosów sprzedawanych przez jeden sklep pojawi się paczka, która w systemie została zakwalifikowana do sprzedaży w innym sklepie zapewne właściciel i hurtownik poniosą z tego tytułu kary.

5.      Wprowadzenie systemu tego typu w dwa lata, jak chce tego Komisja Europejska jest po prostu niewykonalne, tym bardziej, iż pojawiają się pomysły, aby realizowały to podmioty które nie mają doświadczenia w tym zakresie.

     Dla Polskiej Izby Handlu walka z nielegalnym handlem jest sprawą priorytetową - pojawia się jednak pytanie dlaczego buduje się narzędzia do śledzenia legalnego handlu, które nie będą miały zastosowania dla monitoringu szarej strefy.  Nielegalny handel nie odbywa się w tradycyjnym łańcuchu sprzedażowym – podkreśla Dyrektor Izby – a propozycje Komisji Europejskiej nie dostarczają żadnych rozwiązań na problem realnej walki z szarą strefą i skupiają się na proponowaniu dodatkowych ograniczeń uczciwie działającym przedsiębiorstwom.

Najważniejsze pytanie, które się nasuwa jest następujące: jaki jest sens śledzenia po całym kraju każdej legalnie sprzedawanej paczki papierosów, skoro prawie wszystkie papierosy sprzedawane w szarej strefie nie mają nawet polskiej banderoli, więc można je odróżnić gołym okiem ? Ponadto, produkty przemycane lub podrabiane są sprzedawane w „drugim obiegu”, a nie w legalnie działających sklepach! – zastanawia się Ptaszyński.

Firma ABC Trade Marketing została założona w 2001 roku, wywodzi się z doświadczeń dwóch firm szkoleniowych. Specjalizuje się w zagadnieniach:

  • Merchandising
  • Zarządzanie Kategorią (Category Management)
  • Merchandising Analityczny (Space Planning)
  • Handlowe aspekty wdrażania merchandisingu

Firma w tych obszarach oferuje:

  • Usługi
  • Szkolenia
  • Doradztwo
  • Oprogramowanie

Wspiera zarówno Producentów jak i Detalistów w zakresie efektywnego wykorzystywania przestrzeni w punkcie sprzedaży.

Ponieważ często wspiera  klientów we wdrażaniu zastosowania merchandisingu przez Przedstawicieli Handlowych, prowadzi również szkolenia w zakresie komunikacji handlowej.

Stara się na bieżąco uzupełniać ofertę zgodnie z potrzebami klientów. Dlatego stale rozszerza ją o nowe rozwiązania informatyczne, programistyczne wspierające działania zwiększające sprzedaż.

alt

alt

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji  w art. 15 ust. 1 pkt 4 zabrania pobierania opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Wynika to z przypisania reguł panujących w małym handlu do sieciowej sprzedaży o większym zasięgu.

Różnice między tymi kanałami dystrybucji są znaczące, natomiast przepis ten nie uwzględnia zróżnicowania rynku i jego obecnych potrzeb.

Sieci handlowe pobierają opłaty od dostawców za wsparcie sprzedaży ich produktu. Kampanie promocyjne prowadzone przez sklepy są tańsze oraz skuteczniejsze, od tych jakie oferują wyspecjalizowane agencje marketingowe. Promowanie produktu właśnie w sklepie jest szczególnie istotne podczas wprowadzania nowych towarów na rynek. Prawne ograniczanie takich porozumień pozbawia dostawców i producentów możliwości reklamowania produktów, a sklepom odbiera narzędzia ułatwiające zarządzanie przestrzenią na półce. Waldemar Nowakowski Prezes Polskiej Izby Handlu zauważa – Ten artykuł ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest niepotrzebny. Taka ingerencja w relacje biznesowe stanowi ograniczenie rozwoju polskiego handlu, co ważne regulacje unijne nie zakazują pobierania opłat za wsparcie sprzedaży.

Ponadto zapis jest nielogicznie sformułowany – zakazuje on pobierania „innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży”, natomiast marża handlowa nie jest opłatą za przyjęcie towaru do sprzedaży.  Marża handlowa  to różnica „pomiędzy ceną zakupu a ceną sprzedaży towarów przeznaczonych na pokrycie kosztów własnych przedsiębiorstwa handlowego i stanowiącą jego zysk” („Uniwersalny słownik języka polskiego” pod red. S. Dubisza PWN W-wa 2003). Zatem należność ta powstaje po nabyciu towaru przez odbiorcę, nie obciąża więc dostawcy i nie jest ona od niego pobierana.  

Art. 15 ust. 1 pkt 4  w UZNK prowadzi do powstawania patologii na rynku handlowym. Powszechną praktyką jest, że producenci kończący współpracę z daną siecią handlową domagają się zwrotu tej opłaty, powołując się właśnie na ten zapis. Obecnie tego typu pozwów prowadzonych jest ok. 700, funkcjonują kancelarie prawne wyspecjalizowane tylko w odzyskiwaniu takich opłat.  

Liczymy, że długo oczekiwana przez przedsiębiorców zmiana jednak nadejdzie i zlikwiduje ten nielogiczny i utrudniający rozwój handlu przepis – stwierdza Nowakowski. Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy na półkach stał tylko ocet i nie trzeba było wspierać rozwoju marek. Dziś mamy dziesiątki producentów i każdy chce żeby jego towary miały najlepsze warunki ekspozycji w sklepie, a półka przecież może zmieścić  jedynie określoną liczbę produktów i marek. Nie można przecież oczekiwać że wszystkie produkty zmieszczą się na wysokości oczu klienta, w każdym sklepie są miejsca lepsze i gorsze – dodaje Prezes PIH.

 
Polska Izba Handlu wraz z innymi członkami Komitetu Handlu przy KIG sygnalizuje ten problem już od 2011 roku. 

Komunikat prasowy z dnia 30 lipca 2013

Znajdź nas na Twitterze

logo franczyza kodeks

www.cross-border.pl

WorldFood Poland 2024

16-18 kwietnia 2024 r.

Warszawa

jesteśmy partnerem instytucjonalnym wydarzenia

WorldFood 2024

Kampania Ministerstwa Finansów

Poradnik Podatnika grafika

Kampania Ministerstwa Rolnictwa: Produkt Polski

Produkt Polski logo

Kampania Ministerstwa Finansów: Bezpieczna transakcja

Bezpieczeństwo – kupuję to!

kupujebezpiecznie pion 2

 

bryt napis